Czajnik tradycyjny a elektryczny – który z nich jest lepszy?

1503 odwiedzin
30 Jan 2019

Teoretycznie nie ma nic prostszego niż zagotowanie wody na kawę lub herbatę. Można by to z powodzeniem robić w zwykłym garnku. Jeszcze w średniowieczu ludzie wpadli jednak na to, że woda w naczyniu niemal całkowicie zamkniętym gotuje się szybciej niż w zwykłym, a nalewanie wrzątku poprzez rurkę zakończoną „dzióbkiem” jest bardziej precyzyjne i bezpieczne. Tak powstał czajnik, wytwarzany początkowo z gliny.


Czajnikowe ciekawostki historyczne

Przeznaczeniem wody z czajnika nie musi być zresztą gorący napój – czasem, gdy zabraknie ciepłej wody w kranach, trzeba jej trochę zagrzać, by pozmywać naczynia albo się choć trochę umyć. Strumienia pary z czajnika używano też onegdaj do otwierania kopert w celu przeczytania cudzej korespondencji.

Młodzi Polacy nie wiedzą też, bo i skąd mieliby wiedzieć, że czajniki z gwizdkiem były w latach 70. minionego wieku bodaj najchętniej kupowanym przez rodaków towarem w NRD. W PRL długo ich nie produkowano, a za Odra i Nysą było ich bez liku, toteż Polacy wykupywali je masowo z „bratnich” domów towarowych i sklepów z AGD.


Szybko, ale bez uroku: czajniki elektryczne  

Dziś w polskich kuchniach dominują czajniki elektryczne. To zupełnie zrozumiałe: gotowanie wody trwa w nich bardzo krótko, a i zasada „włącz i zapomnij” też się przydaje – czajnika elektrycznego nie sposób przegrzać i spalić. Urządzenia z elektryczną spiralą grzejną w dnie mają jednak tę wadę, że gotowanie w nich wody jest znacznie droższe niż w tradycyjnym czajniku na gazowej kuchence. Czajnik elektryczny, choć włącza się go na krótko, zużywa dużo energii. Nie ma też uroku właściwego tradycyjnym czajnikom.

Nie ma to jak taki z dzióbkiem

Tymczasem właśnie zwykły czajnik, taki do postawienia na kuchence, może być bardzo urokliwy. W zależności od upodobań można sobie sprawić model z gwizdkiem lub bez. Współcześnie produkuje się m.in. niezwykle estetyczne czajniki ze stali nierdzewnej, zachwycające formą, a zarazem nowoczesnym wykonaniem. Takie są właśnie czajnik Berghoff.

Można ich używać na kuchenkach gazowych, elektrycznych i indukcyjnych. To ważne, bo nie wszystkie czajniki i garnki do tych ostatnich kuchenek się nadają. Czajniki Berghof są też wygodne i bezpieczne w użytkowaniu dzięki uchwytom, które się nie nagrzewają. Łatwo je utrzymywać w czystości – można nawet korzystać ze zmywarek do naczyń.


Czy wiesz, jak gotować wodę i zaparzać napoje?

Posiadacze czajników elektrycznych nie mają dylematu, jak długo gotować wodę: decyduje o tym samo urządzenie, które automatycznie się wyłącza, gdy osiągnięta zostanie temperatura wrzenia. W zwykłym czajniku można gotować wodę dłużej, ale nie jest to zalecane.

Aby zaparzyć naprawdę smaczną kawę lub herbatę, nie należy zalewać jej kipiącym wrzątkiem, lecz odczekać 2-3 minuty. Napój będzie lepszy, jeśli zalać go wodą o temperaturze ok. 92-95 stopni.

Dolewanie do czajnika wody nie jest wskazane: jej część zostanie ugotowana więcej niż jeden raz, na czym ucierpi smak. Lepiej wykorzystać ostygłą resztę zagotowanej wcześniej wody do innych celów, a na kawę czy herbatę wlać do pustego czajnika nową.   

Ostatnia modyfikacja: 30 Jan 2019
Powiązane artykuły:


Zapisz się
do naszego
newslettera

Powyższe pole jest puste. Wpisz swój adres e-mail, po czym kliknij Zapisz się